Redline MotoBlog

Informacje, publicystyka z motoryzacyjnego świata. Bez zbędnych konwenansów.

poniedziałek, 19 maja 2014

Szybko, szybciej, najszybciej, albo po prostu RS, Nismo i Clubsport quattro!

Mam nadzieję, że nie nużę Was zbytnio tym, że ostatnio z tygodnia na tydzień non stop przewijają się w nowościach same sportowe auta. Ciężko mi zwracać uwagę na coś innego, skoro hatchback od Renault może pochwalić się tabunem 275 KM, Nissan 370Z Nismo ma ich 350, zaś małe Audi A3 Sedan łypie spode łba budzącym grozę 525 KM.




1. Renault Megane RS 275 Trophy
Fot. Renault

Inżynierowie Renault przecierali oczy ze zdumienia. „Jak SEAT ze swoim przeciętnym Leonem Cupra 280 mógł pobić rekord hot hatch-ów na torze Nurburgring należący do Megane RS?”. Nie godzi się na to, by pozostawić tak zuchwały ruch bez riposty, dlatego też uruchomiono projekt #UNDER8 i wyposażono żółtą strzałę w 10 dodatkowych koni mechanicznych, wydech Acrapovc, szperę, zawieszenie Cup, amortyzatory z rajdowego Megane N4 i parę innych dodatków. Podobno tak „dłubnięty” RS będzie w stanie pobić rekord Leona o ponad 13 sekund (czas SEAT-a to 7:58,4). To, że Renault prześcignie SEATA, to jestem całkowicie pewny, jednak ciężko mi uwierzyć w to, by hot hatch osiągnął czas 7 minut 45 sekund. Nie mniej jednak zapowiada się bardzo gorąca walka.

2. Audi A3 Clubsport quattro Concept
Fot. Audi

Bardzo prawdopodobne jest to, że tak będzie wyglądać najnowsze wcielenie RS3. Mogę być pewny, że napis „quattro” powędruje na dół grilla i na tym zakończą się większe zmiany. Niestety nie ma co liczyć na to, by pod maską pozostały wszystkie z pośród 525 rączych koni mechanicznych, bez których A3 Clubsport nie osiągnie 100 km/h w 3,6 sekundy i nie będzie w stanie pędzić 310 km/h. Wątpię też, by 21 calowe felgi skrywały ceramiczno-węglowe tarcze hamulcowe (nawet w opcji). Zdecydowanie to pokaz możliwości dynamiki i (wyjątkowo powściągliwej, jeśli to rzeczywiście pokaz) stylistyki.

3. Nissan 370Z Nismo
Fot. Nissan

To chyba pierwszy przypadek, kiedy tuner dokonuje face liftingu. Nowy 370Z Nismo ma zmienione zderzaki, oraz felgi. Zamiast wielkiego spoilera, auto otrzymało coś na wzór kaczego kuperka. Na szczęcie lifting dodał też kilka koni mechanicznych pod maską, dlatego też zamiast 344 KM, jest tu całe 350 KM. Przypuszczam, że dzięki dodatkowym 6 KM, sprint do 100 km/h skróci się do równo 5 sekund. Jeździłem już poprzednim 370Z od Nismo i przyznam, że auto szalenie mi się spodobało (chyba nawet bardziej od GT-R-a) – zwłaszcza na zakrętach. Mam nadzieję, że nowy model będzie tylko lepszy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz