Redline MotoBlog

Informacje, publicystyka z motoryzacyjnego świata. Bez zbędnych konwenansów.

piątek, 6 grudnia 2013

Szybkie i nieznane: Renault Espace F1

Fot. megane-cabrio.pl

Jeśli zrobiłbym ankietę, jaki rodzaj nadwozia samochodu jest tym najnudniejszym, zdecydowana większość wskazałaby na minivany. Nie ma co się tu dziwić – jednobryłowa karoseria z krótką maską w gruncie rzeczy wygląda jak pudło. Do tego zazwyczaj montowane są słabe silniki i brak jakichkolwiek porywających dodatków (wyjątkiem jest tutaj wyłącznie Opel Zafira OPC). Inżynierowie Matry, którzy produkowali Espace świętowali 10 urodziny tego modelu. Dodatkowym powodem do imprezowania było zdobycie przez Williamsa – który wtedy kooperował z Renault – tytułu mistrza wśród konstruktorów F1. Wtedy postanowiono połączyć gigantycznego potwora spod maski bolidu do przestylizowanego nadwozia Renault Espace.

Tym wybuchowym połączeniem stał się Espace F1, którego pokazano w 1995 roku. Samochód posiada 4 kubełkowe fotele, między którymi znajduje się dziesięciocylindrowy silnik o pojemności 3,5 litra i mocy 800 KM. Poza tymi wyróżnikami auto ma niemal seryjny kokpit. Z zewnątrz zaś samochód wyróżnia się poszerzonym nadwoziem, innymi zderzakami, dużo większymi kołami, ogromny spoilerem i jeszcze większym wylotem powietrza z prawej strony. Espace F1 wygląda jak żółte, ekstremalnie szybkie żelazko.

A jakie osiągi zapewnia ten samochód? 312 km/h to prędkość maksymalna, zaś pierwsze 100 km/h pęka tu zaledwie po 2,8 sekundy. To mniej, niż ma do zaoferowania Lamborghini Aventador, Pagani Huayra, 2 letni Nissan GT-R, czy McLaren MP4-12C. Teraz jeszcze lepsze – wiecie, w jakim czasie auto osiąga 200 km/h ze startu zatrzymanego? W mniej niż 9 sekund. Samochód, który tak dobrze przyspiesza, również bardzo skutecznie hamuje, czego dowodem jest dystans, jaki Espace potrzebuje do zatrzymania samochodu z prędkości 270 km/h. Ta odległość wynosi niespełna 600 metrów!

Ten bolid, jako jedyny jest w stanie zabrać na pokład 4 szczęśliwców. Problemem było jedynie to, że przy takim obciążeniu Espace nie mogło jechać zbyt szybko, ponieważ za sprawą obciążenia samochód stawał się bardzo niestabilny zaś bliskość jednostki niemal z pewnością mogłoby się skończyć bardzo dotkliwym poparzeniem.





Fot. gtplanet.net
Fot. megane-cabrio.pl
Fot. carstyling.ru
Fot. motoren.wordpress.com


Fot. flickr.com
Fot. autogen.pl
Fot. flaviendachet.blogspot.com
Fot. megane-cabrio.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz