1.Ford Mustang GT(2015)
fot.Ford
Ford Mustang w wersji fastback i cabrio został opracowany z silnym nastawieniem na osiągi, dynamiczne właściwości jezdne i wszechstronność. W końcu tylne zawieszenie jest w pełni niezależne już w podstawowej wersji, a na wyposażeniu tego modelu znajdziemy innowacyjne system wspomagające kierowcę. To co najważniejsze to fakt, iż Mustang będzie oferowany w Europie. Będzie to pierwszy model Mustanga w dziejach historii którego będziemy mogli zakupić w salonie w kraju, a nie sprowadzać ze Stanów. Za decyzją sprzedaży tego modelu w Europie kryje się też inna nowość... oczywiście silnik. Obok uznanego V8 5.0 rozwijającego ponad 426 KM i 529 Nm momentu obrotowego, Ford oferuje w modelu dwie mniejsze jednostki. Pierwsza to turbodoładowany R4 2.3 EcoBoost o mocy 309 KM mocy i 407 Nm momentu obrotowego. Druga to 3.7 V6. Ford nie podał jeszcze jej specyfikacji.
2.Lexus GS300h (2014)
fot.Lexus
Pokazany na ostatnim Salonie we Frankfurcie hybrydowy Lexus GS300h trafi do salonów pod koniec 2013 r., jednak już teraz istnieje możliwość zamówienia tego modelu w specjalnej, przedsprzedażowej cenie. Oferta dotyczy wersji Elite i Elite z pakietem Business. W pierwszym przypadku cena standardowa wynosi 208 500 zł a przedsprzedażowa 184 900 zł zaś w drugim odpowiednio 236 800 zł i 209 900 zł. Oznacza to, że korzyść klienta wyniesie 23 600 zł (wersja Elite) i 26 900 zł (Elite z pakietem Business).
Co ciekawe - przedsprzedażowa cena hybrydy w wersji Elite jest o 9 000 zł niższa niż modelu GS250 z napędem benzynowym w tej samej wersji. Warto zwrócić też uwagę na różnicę w spalaniu paliwa - hybryda GS300 h w cyklu mieszanym potrzebuje 4,8 l/100 km a benzynowy GS250h - 8,9 l/100 km.
Ford Mustang - Błe! Co to za karykatura?! I ten przód przypominający nowe Mondeo. A można było tylko delikatnie zmienić obecny model.
OdpowiedzUsuńLexus GS300h - obawiam się, że silnik będzie cierpieć na brak mocy. Poza tym sam GS za bardzo przypomina z tyłu BMW. I to by było na tyle jeśli chodzi o niedomagania.