Redline MotoBlog

Informacje, publicystyka z motoryzacyjnego świata. Bez zbędnych konwenansów.

środa, 30 maja 2012

Szybkie i nieznane: Italdesign Cala

Źródło: lambocars.com

Lamborghini już pierwszej połowie lat 90. planowało zbudować samochód mniejszy od Diablo. Nie trudno jednak się domyślić, że chodzi o konkurenta z Modeny – Ferrari 355. Budową nadwozia zajął się Italdesign, a resztą już samo Lamborghini. Tak powstał model Cala, zaprezentowany na międzynarodowych targach w Genewie w 1995 roku.

Samochód był zbudowany w całości z włókien węglowych, a felgi wykonano ze stopu magnezu. Nie przeszkodziło to jednak w zbudowaniu atrakcyjnej stylistyki. Długie, trójkątne reflektory, szyba zachodząca półkoliście na dach, czy boczne wloty powietrza nie szpecą auta. Co więcej nadają mu eleganckiej, jednolitej formy. Nawiązaniem do surowości aut spod znaku byka są owalne tylne światła ustawione jednak nie w jednej linii, lecz w skosie.

Uzyskana niska masa w połączeniu z zupełnie nowym, 10 cylindrowym silnikiem o mocy 400 koni umożliwia rozwinięcie w Cali prędkości 291 km/h. Setka pęka po 5 sekundach, co dziś nie robi już wrażenia, lecz wtedy było bardzo dobrym wynikiem. Wyposażenie było iście spartańskie, bowiem z zakresu bezpieczeństwa kierowca miał do dyspozycji wyłącznie ABS.

Powstały jedynie 3 egzemplarze przodka Gallardo, więc obecnie małe Lambo zbyt częstym widokiem na drogach nie jest. Możemy jednak wsiąść za kierownicę samochodu w grze Need For Speed II i II Special Edition, gdzie auto prowadzi się wręcz rewelacyjne i może być skutecznym rywalem dla szybszych samochodów.











                                                          Foto: diarimotor.com

Foto: lambocars.com

Foto: diarimotor.com

Foto: expensive-world.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz