Redline MotoBlog

Informacje, publicystyka z motoryzacyjnego świata. Bez zbędnych konwenansów.

piątek, 16 stycznia 2015

Szybkie i nieznane: Rossion Q1R i Rossion Q1

Fot. fanpop.com

Nigdy nie przypuszczałbym, by Amerykanie byliby zdolni do wybudowania czegoś, co waży mniej więcej tyle, co ich statystyczny obywatel i jest wielkości połowy ich przeciętnego samochodu. Jak doskonale widzicie, świat i ludzie nadal nie przestają zaskakiwać, czego najlepszym przykładem są Rossiony Q1 i Q1R, który przeznaczony jest wyłącznie do szaleństw na torze.


Zanim jednak bezskutecznie będziecie próbować wyjść z podziwu dla amerykańskiej myśli technicznej i tak brawurowej zmiany podejścia do tematu, powiem Wam coś, co spowoduje, że wszystko wróci do normy. Rossion tak naprawdę wcale nie jest amerykańskim projektem. To przerobiony angielski Noble M400, tylko z nowszym i ładniejszym nadwoziem.


Poza przeprojektowanym nadwoziem z rozbudowanymi wlotami powietrza oraz zmodyfikowanym dyfuzorem, samochód otrzymał to, co powinno dostać każde szanujące się, amerykańskie auto – elektryczne szyby, lusterka oraz zestaw multimedialny. Poza tym wnętrze wygląda najzupełniej w świecie normalnie. Przed oczami masz kierownicę wyglądającą jak do komputera, czy konsoli. Dalej jest prosty zestaw wskaźników, pionowa konsola centralna z dość sporym ekranem, masywnym tunelem środkowym, krótką dźwignią zmiany biegów, łudząco przypominającą tą z Forda Fiesty ST i ciasno otulającym ciało fotelem.


Po co te luksusy, skoro w środku nie znajdziecie za grosz polotu? Nie mam pojęcia. Z zewnątrz, jakby tak przymrużyć oczy, to zauważycie odrobinę Noble-a w linii biegnącej od nadkola do tylnej lotki. Podobieństwo znalazłem też w przedniej części. Dokładniej chodzi mi o zderzak, ale i reflektory mają w sobie coś, co nie pozwala przestać mi myśleć, że gdzieś już je widziałem wcześniej. Tył za to, to całkowita, Amerykańska inicjatywa z masywnym płatem, dużymi światłami, trapezoidalnymi końcówkami wydechu i muszę przyznać, że wreszcie coś mi się podoba.


Inną rzeczą jest to, z czego powstał Rossion Q1 i dzięki czemu jest taki ciekawy. Na ważące 1125 kg auto przypada podwójnie doładowany silnik V6 o pojemności 3 litrów, który notabene również pracuje w M400. Tutaj rozwija 450 KM oraz 530 Nm i jest w stanie katapultować auto do 100 km/h w 3.2 sekundy. Jak dobrze mniemacie, ciaśniej zestopniowane biegi pozwalają na delikatne przekroczenie 300 km/h, ale tylko o 4 km/h, więc jeśli chcielibyście doświadczyć czegoś bardziej ekstremalnego, to polecę Wam...


... Q1R, czyli torowy oblatywacz z tym samym, 3 litrowym V6, ale już nie 450 konnym, tylko wyposażonym w stado liczące okrągłe 600 rumaków. Jakby tego było mało, samochód waży zdecydowanie mniej, bo niespełna tonę, a takie parametry mogą obiecywać wiele. Niestety owe „wiele” pozostaje w sferze domysłu, bowiem nikt nie sprawdził osiągów tego potwora.


To również mnie nie zaskakuje. Gdyby przyszło mi siedzieć w takim wnętrzu otulonym klatką bezpieczeństwa, z kubełkami pokrytymi alcantarą, kierownicą spłaszczoną u dołu, panelem środkowym ze wszystkimi przełącznikami, które uwielbiam i cyfrowym wyświetlaczem, którego już nie lubię, to też nie zaprzątałbym sobie głowy takimi głupotami jak czas na rozpędzenie się do 100 km/h. Bardziej interesowałoby mnie ile czasu potrzeba, by osiągnąć 300 km/h.


A jeśli ciągle jesteście ciekawi tego, dlaczego Q1R nie jest dopuszczony do ruchu, to podpowiem, że wytłumaczenie jest banalnie proste – samochód nie ma przednich świateł i to na dobrą sprawę jest jedynym powodem. Tylne światła są, pasy bezpieczeństwa również. Znalazłoby się też miejsce na tablice rejestracyjne. Ponadto auto wyróżniają mikroskopijne lusterka wykonane z włókna węglowego oraz ogromnych rozmiarów spoiler, który z całą pewnością nie znalazł się tutaj przypadkiem.


Czy mógłbym być zainteresowany Rossionem Q1? Wolałbym oryginalnego Noble. I to nie M400, które jest brzydkie. M600 wygląda zdecydowanie lepiej i również potrafi być niebezpiecznie surowe. Nie wspominając o porażających prędkościach rzędu 360 km/h.


Fot. fanpop.com
Fot. autoblog.com
Fot. autoblog.com
Fot. fanpop.com
Fot. fanpop.com
Fot. carphotos.org
Fot. 500px.com



Fot. rossion-q1.auto-power-girl.com
Fot. forums.vwvortex.com
Fot. imgkid.com
Fot. auto-power-girl.com
Fot. forums.vwvortex.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz