Redline MotoBlog

Informacje, publicystyka z motoryzacyjnego świata. Bez zbędnych konwenansów.

wtorek, 10 czerwca 2014

BMW ma nową niszę dla rodzin


W ostatnią niedzielę BMW Polska zaprosiło rodziny z dziećmi na wspólne popołudnie na terenie pola golfowego Golfs Park Poland. Wszystko to brzmi sielsko i spokojnie, gdyby nie gwóźdź programu, który przynajmniej na pierwszy rzut oka ma niewiele wspólnego z łatką typowego auta Kowalskiego do rozwożenia szkrabów po przedszkolach.


Pogoda była iście piknikowa – na niebie próżno było szukać choćby jednej, groźnie wyglądającej chmury, a temperatura sprawiała, że częściej zatrzymywano się przy stoiskach z lodami i zimnymi napojami. Na tym jednak atrakcje się nie kończyły – dla najmłodszych przygotowano „miasteczko BMW”, place zabaw i inne atrakcje. Starsi zaś mogli poduczyć się gry w golfa, albo – z pomocą swoich pociech – spróbować powalczyć o weekendową nagrodę, jaką był BMW 4 Gran Coupe.


Co do samego samochodu, to dopiero podczas prezentacji zrozumiałem, co wspólnego może mieć sportowa, prestiżowa limuzyna z rodzinnym samochodem. BMW 4 Gran Coupe, to najprawdopodobniej najlepszy i najbardziej luksusowy sposób na połączenie elegancji limuzyny i funkcjonalności kombi. W żadnym innym samochodzie nie przewieziecie w tak komfortowy sposób swojej pralki, a to choćby tylko dlatego, że prezentowane BMW, to... kombilimuzyna. Świetnie, nie? Styliści i inżynierowie chcieli z coupe zrobić limuzynę, a zbudowali liftbacka. Kolejny raz świat staje na głowie.


W dodatku moim zdaniem seria 4 Gran Coupe, to auto z najgorszymi proporcjami nadwozia, z pośród całej gamy modeli BMW. Mam wrażenie, że tutaj styliści będąc pewnym swego, nie zdążyli nawet zauważyć, że tył auta jest trochę za krótki, a nie mogli pociągnąć go dalej zapewne z tego powodu, że auto mogłoby wejść w „rozmiarówkę” serii 5/6. Za to wnętrze żywcem przeniesiono z wersji coupe. Jedyna różnica to zaokrąglenie tylnej kanapy w narożnikach i to ten detal zaskarbił sobie u mnie największą sympatię.


Ciężko mi stwierdzić, czy to prawdziwe „Gran Coupe”. W moim odczuciu BMW zbudowało coś pomiędzy wspomnianym „Gran Coupe”, a GT. Z całą pewnością BMW poszło tu śladami Audi, czego efektem jest liftback-coupe? Nie mniej jednak auto pojawi się w salonach już za dwa tygodnie, za to już teraz można składać zamówienia na trochę pojemniejszą „czwórkę”. Ceny rozpoczynają się od 162 300 złotych (tylko 3 400 zł więcej, niż za coupe i 10 tysięcy złotych więcej, w porównaniu do 3 GT).


Puki co, jeszcze nic nie zdradza, że to liftback
Aż do tego momentu


Wewnątrz klimat wszystkim dobrze znany
Dzieciaki mogły pochwalić się możliwościami plastycznymi
Dorośli zaś próbowali swoich sił w golfie
















Fot. Marcin Koński

Organizator

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz