Redline MotoBlog

Informacje, publicystyka z motoryzacyjnego świata. Bez zbędnych konwenansów.

poniedziałek, 4 listopada 2013

Kontrasty

Nie będę zbyt odkrywczy, jeśli powiem, że można je spotkać wszędzie. Nawet pogoda je nam zagwarantowała, bo po pięknym i słonecznym piątku przyszła słaba sobota, a o niedzieli nie chcę nawet mówić. Nie mam zamiaru wcielać się w górala i mówić o tym co mamy za oknem, tylko przedstawię Wam parę aut z grupy budżetowej i dwójkę, na którą trzeba wydać „odrobinę” więcej pieniędzy.





1. MG 3
Fot. MG

Kiedy Chińczycy wykupili upadającą markę MG, przy każdej premierze nowego modelu podkreślali, że chcą danym autem wrócić na rynek „Starego Kontynentu”. Niestety na samych zapowiedziach kończy się szturm na Europę, ale tym razem ma się to zmienić. Pod koniec tego roku samochód ma zawitać nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale też pozostałych krajach (w tym w Polsce). Czy auto może się podobać? Być może. Mnie jakoś on nie przekonuje, zwłaszcza z tyłu pokaźne lampy sugerują, że mamy do czynienia z miejskim minivanem, a przecież nie taka jest „trójka” od MG. No i ten bieżnik przez całe auto. Czyżby konkurenci już w momencie premiery mieli go rozjechać? Bardzo możliwe, bo pod maską znajdziemy silniczek o mocy tylko 103 KM połączony z 5 biegową przekładnią.

2. Porsche Panamera Turbo S
Fot. Porsche

Sądziliście, że Panamera Turbo, to szczyt możliwości inżynierów z Zuffenhausen? Otóż nie, bo oto przedstawiono wersję Turbo S. Parametry? 570 KM, 750 Nm (z overboost 800), 3,8 sekundy do 100 km/h i prędkość maksymalna na poziomie 310 km/h - Szybko. Tym samym Porsche wspięło się na szczyt grona najszybszych limuzyn świata. Problem jest tylko taki, że Panamera to liftback, dlatego też najszybszą limuzyną nadal pozostaje Maserati Quattroporte GTS.

3. Dacia Duster
Fot. Dacia

Duster to z całą pewnością największy hit Dacii, ponieważ znalezienie na ulicy tego modelu nie jest szczególnie trudnym zadaniem. Dlatego też face lifting nie powinien być bardzo znaczący. Z tego też powodu postanowiono na delikatny retusz zderzaków, atrapy chłodnicy i świateł. Wewnątrz zmiany są dużo większe – deska rozdzielcza upodobniła się do tej, której można znaleźć w nowych Loganach i Sandero. Jeśli szukacie zmian pod maską, to możecie znaleźć 125 konną jednostkę 1,2. Dołączy ona do słabszego (i większego) „benzyniaka” 1,6, oraz dwóch diesli.

4. Chevrolet Camaro 1LE
Fot. Chevrolet

Co prawda wersja 1LE oferowana była już w przedliftingowej odmianie, jednak dopiero teraz sprzedaż usportowionego SS ma się rozpocząć z dużą pompą. Jak już sami zauważyliście najważniejsze zmiany, to inna maska wykonana z włókna węglowego. Z tego samego materiału powstała też lotka na tylnej klapie. Ponadto w opcji są też specjalne felgi i fotele Recaro. Całość prezentuje się bardzo rasowo – zwłaszcza z tyłu. Aż szkoda, że w Europie oferta Camaro jest tak mocno ograniczona.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz