Redline MotoBlog

Informacje, publicystyka z motoryzacyjnego świata. Bez zbędnych konwenansów.

środa, 17 lipca 2013

Wyścig na ¼ mili – BMW 320d GT


Rozmiar 3 i pół

BMW 3 GT jest autem pozycjonowanym pomiędzy tradycyjną „trójką”, a większą serią 5. Najbardziej czuć dodatkową przestrzeń na tylnej kanapie, ale czy duże GT ciągle jest zwinne?

BMW 3 GT jest niemal tak duże jak seria 5. Różnice są nieznaczne – 7,5 cm krótszy, zaś rozstaw osi w porównaniu z większym modelem zmniejszył się jedynie o mniej niż 5 cm. Aby jeszcze dobitniej wskazać wielkość nowego modelu, dodam, iż GT jest dłuższy od tradycyjnej 3 o całe 20 cm! Mało tego, auto jest też szersze o prawie 2 cm i wyższe o blisko 8 cm. Wszystko służy temu, by na tylnej kanapie podróżować naprawdę wygodnie.

I rzeczywiście tak jest. Pomimo mojego wzrostu blisko 190 cm z tyłu miałem ogromną ilość miejsca na nogi. Gorzej z przestrzenią nad głową, która okazała się wręcz klaustrofobicznie mała. Można też odnieść wrażenie, że producent mógł zagospodarować w podsufitce dodatkowy centymetr przestrzeni. Przesiadając się za kierownicę nie jest się zaskoczonym absolutnie niczym. Kierowcę otula to, co najlepsze i najpotrzebniejsze w czasie jazdy – bardzo dobra ergonomia, intuicyjna obsługa i wysoka jakość materiałów. Jedyne co można dostrzec na pierwszy rzut oka to nieco wyższa pozycja za kierownicą.


Z zewnątrz samochód dość mocno różni się od innych „trójek” i nie mówię tu wyłącznie o bryle nadwozia, ale choćby o większych nerkach, bezramkowych drzwiach, lekko zmienionych światłach, innym przednim zderzaku, czy choćby wylotach powietrza za nadkolami, których zadaniem jest zmniejszenie oporów powietrza. Największą nowością jest wysuwany spoiler, który ukazuje się po przekroczeniu 110 km/h, zaś chowa się w tylnej klapie po zwolnieniu poniżej 70 km/h. Oczywiście na własne życzenie również można wysunąć skrzydło za pomocą przycisku. Całość prezentuje się zaskakująco lekko. Zupełnie inaczej, niż w większym 5 GT.

2 litrowy turbodiesel świetnie spisuje się zarówno w mieście, jak i na autostradzie, co jest zasługą automatycznej skrzyni biegów o 8 przełożeniach. To dzięki niemu samochód jest dynamiczny i zadowala się stosunkowo niskim zużyciem paliwa. Nawet przy prędkościach autostradowych „Trójka” przyspiesza bezzwłocznie, a to za sprawą nie tylko 184 KM mocy, ale i 380 Nm momentu obrotowego. Prędkość maksymalna wynosi 230 km/h, zaś przyspieszenie do 100 km/h trwa tu niespełna 8 sekund.

BMW 3 GT kosztuje co najmniej 151 tysięcy złotych. To o ponad 30 tysięcy złotych więcej, niż w przypadku podstawowego sedana serii 3. Testowy egzemplarz z 2 litrowym dieslem, sportową automatyczną skrzynią biegów, automatyczną klimatyzacją, nawigacją, skórzaną tapicerką i szklanym dachem to wydatek już blisko 230 tysięcy złotych.


Opadająca maska jest charakterystyczna również dla GT






Jeśli tył wyda nam się za mało zadziorny...
... zawsze możemy wcisnąć przycisk wysuwajacy spoiler



Nigdy tu nie zaglądamy, ale kufer w 3 GT jest po prostu
gigantyczny







Wnętrze zupełnie nie różni się od innych odmian serii 3




2 litrowy diesel nie zapewnia takich wrażeń, co wersja
benzynowa, ale pozwala na sprawne i dostojne
przemieszczanie się


Fot. Łukasz Walas (lukaszwalas.blogspot.com), Marcin Koński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz