Redline MotoBlog

Informacje, publicystyka z motoryzacyjnego świata. Bez zbędnych konwenansów.

środa, 10 lipca 2013

Awaryjne Nowości

Niestety, tak jak kontrolki w francuskich samochodach, tak nam serwer spłatał psikusa. Ogromnie przepraszamy naszych czytelników za spóźnienie z naszymi news'ami, lecz możemy zagwarantować, że sytuacja jest już opanowana i nad wszystkim panujemy. Żeby nie przedłużać zabieramy się za najświeższe kawałki ze świata motoryzacji.












1.Suzuki Swift Sport 5-door (2013)



 fot.Suzuki


Do tej pory mieliśmy do wyboru, zwykłą cywilną wersję Swifta 3 i 5 drzwiowego oraz rewelacyjną 3 drzwiową odmianę Sport, która bardzo nam się podoba! Teraz Suzuki poszerzył swoją gamę sporta o wersję 5-drzwiową która oferuje nam dobry kompromis, jeżeli chodzi o osiągi i funkcjonalność, dzieci do szkoły możemy zawozić szybciej :) W nowej wersji, silnik oraz wyposażenie nie zaskoczy nas żadną nowością, sport dalej oferowany jest z jednym silnikiem o pojemności 1.6l generującym 136KM.



2.Peugeot RCZ R (2014)


fot.Peugeot

Peugeot oficjalnie pochwalił się nową, topową odmianą modelu RCZ. Najmocniejszy wariant nosi znamię R i jest wyposażony w 270-konny silnik. Z zewnątrz auto wyróżnia się kilkoma ciekawymi dodatkami w postaci 19-calowych felg, tylnego spojlera, dwóch końcówek wydechu, czy sportowych foteli. Najważniejsze jest jednak to, co drzemie pod maską. To dobrze znane, doładowane 1.6 w tym przypadku podkręcone do 270 KM i 330 Nm momentu obrotowego. Taka specyfikacja pozwala osiągać setkę w czasie 5,9 sekundy i rozpędzić się maksymalnie do 250 km/h. Wszystko to przy średnim spalaniu 6,3 litra na 100 km, które jednak można włożyć między bajki.

1 komentarz:

  1. Suzuki Swift Sport - Samochód wygląda na tyle rewelacyjnie (zwłaszcza w tym żółtym kolorze), że... Chyba aż wezmę go na jakiś test!

    Peugeot RCZ R - Kiedyś już o nim pisałem tu, jednak jeśli chodzi o kwestię silnika, to jest to absolutna nowość. Ponadto jak można podkręcić zwykłe 1,6 do mocy 270 KM! Peugoeot osiągnął niemożliwe.

    OdpowiedzUsuń