Redline MotoBlog

Informacje, publicystyka z motoryzacyjnego świata. Bez zbędnych konwenansów.

poniedziałek, 20 maja 2013

Tydzień trzech marek

Ubiegły tydzień stał pod znakiem debiutu najnowszej odsłony Mercedesa klasy S, zaś sobota stała pod znakiem BMW serii 5, który przeszedł drobny face lifting. Kto jeszcze przygotował nowości w minionym tygodniu?








1.  HSV Gen-F GTS/Maloo R8 SV/Clubsport R8 Tourer/Senator Signature

Fot. HSV


Trzeba przyznać, że HSV naprawdę postarał się nad modyfikacją australijskich Holdenów. Kurację wzmacniającą przeszedł GTS, R8 SV, Tourer i Senator Signature, które teraz nazywają się pokrótce, jako Gen-F. Zdecydowanie najmocniejszą wersją jest GTS z 585 konnym silnikiem V8 o pojemności 6,2 litra i szczerze powiedziawszy to najciekawszy ze wszystkich prezentowanych HSV, mimo, że tył może przywodzić na mysl któryś z modeli Chevroleta Impali. Ute Maloo pod maską skrywa moc 462 KM, zaś na tle wszystkich zmian pozostały brzydkie tylne światła. Taką samą moc ma Segnator Signature – najbardziej luksusowa odmiana HSV. Najsłabszym autem jest Tourer z jednostką o mocy 431 KM, co na tle konkurentów tj. choćby BMW M5, czy Mercedes E63 AMG już jest mizernym wynikiem.

2. Mercedes-Benz S
Fot. Mercedes-Benz


Z całą pewnością jest to jeden z najbardziej oczekiwanych samochodów, jak nie na świecie, to zdecydowanie w swojej klasie. A to dlatego, że S klasa jest samochodem zwiastującym kierunek w motoryzacji przez najbliższe 10 lat. Nowy model wyposażony będzie w wielopłaszczyznową regulację foteli, ale najbardziej nowatorskim pomysłem są dwa ogromne ciekłokrystaliczne ekrany, z których jeden pełni rolę zegarów, drugi zaś jest samochodowym centrum dowodzenia. Samochód ogólnie prezentuje się bardzo nowocześnie, ale i dyskretnie. Nowinką będzie wersja Pullman zastępująca krótszą odmianę Maybacha. A gdyby tak Maybach nie był aż tak podobny do Mercedesa?

3.  BMW 5 Sedan/Touring/Gran Tourismo/Active Hybrid/M5

Fot. BMW


Trzy lata po debiucie serii 5 zdecydowano się na przeprowadzenie face lifting, który w najważnieszym stopniu dotknął przednich świateł, które obecnie mogą już być LED-owe. Tak jak w większych modelach X5, X6 i 7. Ponadto lekkim modyfikacjom uległy zderzaki i nerki. Nowe chrapy widać szczególnie u najmocniejszego M5, które upodobniły się do tych z M6. Ponadto wewnątrz dostępna jest już nowa kierownica sygnowana logiem M. Najpoważniejsze zmiany zaszły w najdłużej produkowanym GT, który poza nowymi zderzakami i reflektorami LED-owymi otrzymał również zmienioną tylną klapę oraz światła.

4.  BMW M6 Coupe Competition Package

Fot. BMW

BMW pokazało najostrzejszą wersję swojego dużego coupe M6. Samochód otrzymał lekko zmodyfikowany przedni zderzak, nowe aluminiowe felgi o rozmiarze 20 cali i lotkę na tylnej klapie bagażnika. Ponadto obniżono M6 zostało obniżone o 1 cm, zaś pod maską trafił delikatnie wzmocniony silnik, który osiąga już 575 KM. Dodatkowe koniki pozwoliły skrócić sprint do 100 km/h o 0,1 s (do 4,1 s), zaś przebicie bariery 200 km/h trwa tu o 0,2 sekundy mniej (do 11,1 s). Prędkość maksymalna zapewne będzie ograniczona do 250 km/h, zaś przesunięcie tej granicy pozwoli na osiągnięcie 305 km/h.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz