Redline MotoBlog

Informacje, publicystyka z motoryzacyjnego świata. Bez zbędnych konwenansów.

poniedziałek, 13 maja 2013

Gokartowa radość z jazdy



W ostatni weekend na lotnisku w Ułęży odbyła się impreza pod nazwą MINI Drive, którą zorganizował warszawski dealer MINI – Auto Fus. W ciągu trzech dni teren będący torem testowym odwiedziło ponad 200 osób. W trakcie imprezy można było sprawdzić możliwości niemal wszystkich dostępnych modeli, odbyć szkolenie na płycie poślizgowej, czy powtórzyć kurs pierwszej pomocy. Poza częścią szkoleniową odbyły się również zawody sprawnościowe pozwalające sprawdzić umiejętności parkowania, zawracania, czy precyzyjnego pokonywania toru jazdy. Dla miłośników rywalizacji przewidziano tor wyścigowy z miniaturkami MINI Countrymanów. Wbrew pozorom utrzymanie samochodzików w ryzach nie było takie łatwe, jak mogłoby się wydawać. Najmłodsi mieli do dyspozycji własny tor z MINI napędzanymi siłą własnych nóg.

Podczas imprezy można było przejechać się zarówno modelami „standardowymi”, jak i oznaczonymi logiem John Cooper Works. Do dyspozycji był John Cooper Works Countryman, Roadster i Paceman, zaś resztę rodziny reprezentował Cooper S, Cooper D Countryman i Cooper S Cabrio. Nie zabrakło też najszybszego przedstawiciela rodziny MINI – GP, który jedynie cieszył oczy jako ekspozycja (a szkoda) – i bardzo ciekawej interpretacji samochodu dostawczego – Clubvan.

Impreza przebiegała bardzo sprawnie i bez jakichkolwiek niespodzianek, co można zawdzięczać również pogodzie. Po imprezie uczestnicy zjedli obiad i odebrali pamiątkowe dyplomy z drobnymi upominkami. MINI maniaków już dziś zaprosić na środy do Redline Motoblog na artykuły o paru bardzo ciekawych modelach.



Były dwa elementy nauki jazdy na płycie poślizgowej
- po okręgu...
... i w slalomie


Na końcu toru trzeba było "zatańczyć" wokół pachołka


Ostatnim elementem szkolenia był przejazd
otwartą wersją MINI










Nie mogło też zabraknąć pokazu możliwości napędu All4

Wskazówki instruktora były niezbędne do poprawnego
pokonania trasy



































Zmieszczenie się MINI w dziurę było jednym z elementów
zawodów




Gwiazda imprezy - MINI GP




MINI dla najmłodszych było
naprawdę mini

Zaś torowe to już liga makro


Foto. Łukasz Walas (lukaszwalas.blogspot.com), Marcin Koński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz