|
Fot. automobilesreview.com |
Szwajcarska firma nie od zawsze
zajmowała się ekologicznymi wozidełkami napędzanymi przez silniczki
elektryczne. Kiedyś Rinspeed robił ekscytujące samochody sportowe, które
swoimi niecodziennymi kształtami zadziwiały i fascynowały. Na pewno jednym z
tych aut był E-go Rocket.
Ten pojazd według projektanta
miał łączyć tradycyjne piękno z przyszłościową technologą. Nie wiem jak to jest
z futuryzmem, ale na pewno E-go Rocket wygląda jak samochód wyścigowy sprzed
lat, może właściwie jak bolidy Formuły 1 – kształt cygara z kokpitem na samym
przodzie i silnikiem w tylnej części auta. Jedyna innowacja to błotniki, które
są obowiązkowe do uzyskania homologacji drogowej.
Najlepiej prezentuje się tył
auta. Ci, którzy zobaczą owadzi przód, niemal natychmiast zgodzą się ze mną.
To, czym się najbardziej charakteryzuje to wysoko poprowadzonym układem
wydechowym zaprojektowanym przez Remusa, który dzięki widlastej
ośmiocylindrowej jednostce nie tylko jest najbardziej ulubionym elementem
stylistycznym, ale i akustycznym. Pomimo, że to surowy samochód sportowy, we
wnętrzu nie mogło zabraknąć skórzanej tapicerki i zaawansowanego systemu audio
i nawigacji satelitarnej, które przygotował Phillips.
Opony o wysokiej wydajności
zostały opracowane specjalnie dla producenta felg Antera. Skrzynię biegów
dostarczył Eibach, który pracował również dla zespołu F1 McLarena. Od tego
samego producenta trafiło tutaj regulowane, czterozakresowe zawieszenie. Dzięki
silnikowi V8 o pojemności 4,6 litra i 410 KM auto osiąga prędkość 260 km/h, zaś
przyspieszenie do 100 km/h trwa tu zaledwie 4,7 sekundy. Wszystko dzięki masie
wynoszące nieco ponad jedną tonę. Aby auto mogło być jak najbardziej
aerodynamiczne, zamontowano specjalny silniczek do regulowania kąta pochylenia
przedniej szyby.
Samochód jest bardzo awangardowy
i nawet dwanaście lat po premierze wygląda co najmniej intrygująco. Szczególnie
jak spojrzy się na niego od tyłu, gdzie góruje pokaźny podwójny wydech. Cena
nigdy nie została podana oficjalnie. Znając prestiż Rinspeeda z pewnością można
powiedzieć, że nie była mała. Nawet na tle ówczesnych Ferrari i Lamborghini.
|
Fot. automobilesreview.com |
|
Fot. automobilesreview.com |
|
Fot. seriouswheels.com |
|
Fot. tlccar.com |
|
Fot. seriouswheels.com |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz