|
Fot. webwombat.com.au |
To auto
powinno się znaleźć w tym zestawieniu już już dawno temu. Tak szybkiego
Vauxhalla nie było w historii. Ten zaś przywędrował z antypodów, gdzie straszył
kangury pod nazwą Holden.
Bathurst S różni się od zwykłego VXR8 właściwie
czarnymi pasami i innymi halogenami. Standardowy zestaw zderzaków i spoilerów
właściwie pozostał niezmieniony. Więcej zmian można znaleźć pod maską.A tam są
nowe wtryskiwacze, intercooler, kompresor Walkinshaw Performance 122 oraz
oprogramowanie sterujące silnikiem.
Moc wywindowała z 431 do 564 KM. Gdzie brakujące 10 KM
z tabelki? Otóż można je mieć ze specjalnej opcji. Można je uzyskać poprzez
specjalnie zaprojektowany układ wydechowy, wykonany ze stali nierdzewnej.
Poza wzrostem mocy, Bi-Modal Exhaust zwiększa się głośność. 95 dB wydaje wam
się dużo? 102 to wynik, który uzyskuje Bathurst. Teraz rzeczywiście robi się
głośno.
Auto wygląda ogólnie bardzo fajnie. Malowanie idealnie
pasuje do samochodu, szczególnie na białym błotniki, skrzela za przednimi
kołami i podwójny wydech robią piorunujące wrażenie.
Ponad 570 KM rozpędza VXR do 100 km/h w 4,2 sekundy.
Pozwalając na flirt wskazówki z wartością 250 km/h. Chyba, że... spuścimy tego
wściekłego psa z elektrosmyczy. Wtedy jest w stanie pognać i 304 km/h. Wszystko
przy ogromnej masie ponad 1800 kg, ale konkurencyjne M5 jest jeszcze cięższe i
przyspiesza w pół sekundy dłużej.
No właśnie. Biorąc po uwagę kwestię osiągów i
wielkości, auto konkuruje ze wspomnianym BMW M5, Mercedesem E63 AMG, Audi RS6 i
Jaguarem XFR. Na pewno jest od nich dużo mocniejszy i tańszy. Vauxhalla można
mieć już od niespełna 200 tysięcy złotych. Problem tylko jest w tym, że nie
jest oferowany z kierownicą po lewej stronie.
|
Fot: webwombat.com.au |
|
Fot: webwombat.com.au |
|
Fot: ausmotive.com |
|
Fot: topgear.com |
|
Fot: auto-power-girl.com |
|
Fot: rsportscars.com |
|
Fot: chargerforumz.com |
|
Fot: emotorauto.com |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz