Redline MotoBlog

Informacje, publicystyka z motoryzacyjnego świata. Bez zbędnych konwenansów.

środa, 3 października 2012

Jestem Litwinem – postrachem szos

Fot. poranny.pl


Kierowcy ciężarówek z Litwy, to nie jest zjawisko ani nowe, ani szczególnie rzadkie. Zwłaszcza na wschód od stolicy, gdzie nasilenie całymi konwojami na tablicach ze skrótem LT jest naprawdę duże. Z całą pewnością też nie raz mieliście przyjemność zobaczyć choćby w internecie popisy wschodnich ciężarowców.

Wyprzedzanie w miejscach niedozwolonych to tylko wierzchołek góry lodowej, wielkiej jak sam TIR. Owi kierowcy za nic mają zakazy wyprzedzania, linie ciągłe a nawet wysepki oddzielające jezdnię, pasy do skrętów a nawet innych użytkowników dróg.

Jakiś czas temu mój wujek powiedział mi, że w drodze do pracy został zmuszony do ucieczki na pobocze tylko, dlatego, że przed sobą widział ciężarówkę wyprzedzającą drugą całymi kilometrami.

Zastanawia mnie jaki jest sens ścigania się między sobą, kiedy i tak wszyscy jeżdżą z maksymalną dopuszczalną prędkością 80 km/h. Czyżby różnica prędkości sięgająca mniej więcej 0,5674 km/h miała doprowadzić do frustracji i wściekłości spowodowanej wleczeniem się drugiego ciężarowca o tę różnicę?

Być może i tak. Różnica ta wyglądałaby tak, że w praktyce kierowca wyprzedzający jechałby niespełna 81 km/h, a wyprzedzany trochę ponad 80 km/h. Czy zaś 1 km/h może mieć jakiekolwiek znaczenie? Zastanówmy się. Godzinę po tym, jak ciężarówka A wreszcie (po kilku kilometrach wyścigu) wyprzedza ciężarówkę B, owy TIR A jest już kilometr przed „ślamazarnym” B. Kierowca w ciągu dnia może jechać przed 8 godzin.

Tak więc, czy 8 kilometrów różnicy może rzeczywiście być wartym narażania się co najmniej na mandat w wysokości 500 zł? Z naszego punktu widzenia pewnie nie (choć Polaków szalejących w litewskim stylu też trochę jest). Jednak obserwując popisy naszych sąsiadów, to za nic nie mają żadnych względów bezpieczeństwa dla nikogo. Powodem może być wysokość mandatów. Myślę więc, że powinien powstać specjalnie odrębny taryfikator mandatów dla Litwinów, gdzie stawki mandatowe powinny być co najmniej 10 krotnie większe. A co mnie interesuje dyskryminacja. Sąsiedzi jakoś za nic mają prawa Polaków u siebie. Przede wszystkim też powinno się wprowadzić bezwzględny zakaz wyprzedzania ciężarówek na drogach węższych, niż 3 pasowe.

Lubicie mocno hamować na autostradzie na widok zjeżdżającego na lewy pas kloca jadącego 80,563 km/h? Z pewnością założę się, że nie zwalnialibyście z nawet tych przepisowych 140 km/h, a ze sporo większego pułapu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz