Redline MotoBlog

Informacje, publicystyka z motoryzacyjnego świata. Bez zbędnych konwenansów.

środa, 22 sierpnia 2012

Szybkie i nieznane: B.Engineering Edonis


fot. spoki.lv


To chyba najdziwaczniej wyglądający supersamochód. Największym wyróżnikiem są strzałkowate reflektory i wloty powietrza ponad nimi. Cała kompozycja przywodzi na myśl bezradnie smutny samochód. A wcale taki nie jest, bo auto ma dużo ciekawsze pochodzenie.

Bugatti EB 110 Super Sports jest podstawą do budowy tego samochodu. Z bazy została jedynie rama podwozia oraz silnik, który został rozwiercony z pojemności 3,5 litrów do 3,8 litra, a cztery małe turbinki zostały zastąpione dwiema dużymi. Efekt modyfikacji jest taki, że moc wzrosła do 680 koni (z 610) a moment obrotowy wynosi 735 Nm (650 przed modyfikacjami). Masę auta zredukowano o 70 kg rezygnując z napędu na cztery koła na rzecz samej tylnej osi. Efekt końcowy to 453 KM przypadające na tonę masy i aż 181 koni wyciskanych z każdego litra pojemności skokowej. Samo podwozie produkuje francuski koncern lotniczy Aerospatiale. Na potrzeby tego auta Michelin wyprodukował opony zapewniające przyczepność i stabilność, szczególnie przy wysokich prędkościach.

Czy te wszystkie składowe pozwolą autu na miano odlotowego? Samochód wygląda koszmarnie,   ma wiekowy silnik, ale... Jak on pluje ogniem! Mało które auto może straszyć tak pokaźnym piekielnym przedstawieniem. Poza tym z wnętrza nie bardzo będziesz się przejmować tą szkaradną prezencją.








fot. bankoboev.ru
fot. mad4wheels.com
fot. tremek.com
fot. jp455.blogspot.com





fot. tremek.com
fot. mindovermotor.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz