Porsche,
Ferrari i do szczęścia nic więcej nie trzeba
Co
prawda to już trochę po targach motoryzacyjnych w Paryżu, ale to producentom
aut zupełnie nie robi, dlatego po opadnięciu kurzu wiadomości, Porsche pokazuje
swoje topowe „normalne” 911, a Ferrari przedstawia swój jubileuszowy samochód.
1. Porsche 911 Carrera GTS/911 Carrera 4 GTS/911 Carrera GTS Cabrio/911 Carrera 4 GTS Cabrio
Fot. Porsche
Tak,
dobrze widzicie – poszerzono troche biodra 911. Ponadto auto ma też 20 calowe
felgi, czarne końcówki wydechu, reflektory i pokrywę silnika. W bonusie
delikatnej zmianie uległ silnik, który tutaj produkuje 430 KM. Wraz z pakietem
Sport Chrono, najszybsze GTS-y (z dachem i bez napędu na cztery koła) będą
osiągały 100 km/h w równo 4 sekundy i mają rozwijać równo 300 km/h. Odmiany bez
dachu mają setkę osiągać o co najmniej 0.2 sekundy dłużej.
4. Ferrari F60 America
Fot. Ferrari
Samochód
powstał z okazji uczczenia 60 rocznicy obecności na rynku amerykańskim. Auto zbudowano
na bazie F12 (choć stylistycznie mało co to przypomina), zaś populacja F60 America
ma liczyć jedynie 10 sztuk i wszystkie mają być pomalowane w lakierem o nazwie North American Racing Team. Wnętrze to przede wszystkim podział na dwie strefy – kierowcy z czerwoną tapicerką i pasażera, gdzie
królować ma czerń. Pod maskami sprzedanych samochodów (pokazowy model nie miał
silnika) ma się znaleźć 740 konne monstrum ma katapultować tego Spidera do 100
km/h w nieco ponad 3 sekundy. Dla ciekawostki dodam, że każda z 10 sztuk ma
kosztować mniej więcej 8 milionów złotych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz