|
Fot. real-trucks.net |
Porsche
Cayenne – tego samochodu nie trzeba nikomu przedstawiać. Duży SUV, który
początkowo bardziej odpychał, niż podobał się, a chyba dużo bardziej intrygował
wszystkich bardziej swoim logiem na masce, niż prezencją. Obecnie druga
generacja rządzi w salonach sprzedaży, gdzie za parę miesięcy auto będzie
musiało dzielić miejsce z mniejszym i podobno dużo tańszym Macanem. Obecnie
samochód bardzo spowszechniał na drodze, co może niektórym przeszkadzać.
Naprzeciw
takim osobom wyszła nowopowstała angielska marka Eterniti z modelem Hemera,
który w gruncie rzeczy jest Porsche Cayenne Turbo S z podniesioną mocą, nowym
zestawem zderzaków i bardzo ekskluzywnym wnętrzem. To pierwszy projekt marki
Eterniti, który powstał w 2011 roku. Samochód został w głównej mierze
zaprojektowany na chiński i bliskowschodni rynek.
Ciężko
przyznać, ale samochód wygląda nadspodziewanie dobrze. To, co tunerzy zazwyczaj
psują, tutaj zostało tylko dodatkowo podkreślone, choć nadal nie rozumiem,
dlaczego atrapa chłodnicy z okrągłym logiem tak bardzo przypomina tą z Jaguara.
Dodatkowe wloty powietrza, obudowy lusterek pokryte włóknem węglowym, ogromne
22 calowe felgi aluminiowe, mocno poszerzone tylne błotniki, zmienione tylne
światła i zderzak wyposażony w dyfuzor podkreślają w samochodzie sportowy
charakter. Zwieńczeniem tyłu jest pas świateł stopu o kształcie strzały. Czyżby
antena zintegrowana ze spoilerem i lampą stopu? Coś czuję, że to będzie kolejny
tuningowy hit.
Wnętrze
wręcz ocieka luksusem. Właściwie każdy centymetr kwadratowy powierzchni został
pokryty wysokogatunkową skórzaną tapicerką. Fotele z rombowym obszyciem
tapicerki zostały doposażone w paski oddzielające w poziomie pozaszywane
czworokąty. Taki sam wzór szycia został zastosowany na boczkach drzwiowych. Aaa
i zapomniałem jeszcze jednego. Zamiast tradycyjnej kanapy w drugim rzędzie
siedzeń można znaleźć dwa pełnowymiarowe fotele, które rozdziela wysoki
podłokietnik – ekskluzywność na każdym calu.
Pierwszy
na świecie super SUV (jak określa go producent) jest wyposażony w pełen osprzęt
pochodzący z modelu Turbo S. 4,8 litrowy silnik, który seryjnie produkuje 550
KM jest zespolony z 8 biegową automatyczną skrzynią biegów. Już standardowy
samochód jest w stanie przekroczyć prędkość 280 km/h. Hemera wzmocniona o 50 KM
rozpędza się do 290 km/h zostawiając za sobą pierwszą „setkę” w takim samym
czasie, jak seryjne Turbo S – 4,5 sekundy.
Nowe
Turbo S kosztuje w Polsce niespełna 720 tysięcy złotych. Ekskluzywność, jaką
zapewnia Eterniti jest wyceniona na dodatkowe 45 tysięcy złotych. Bardzo mało,
jeśli weźmiemy pod uwagę nowy wygląd, naprawdę ekskluzywne wnętrze i większą
moc. To zupełnie nowy samochód, który o ile nie ucieknie „zwykłemu” Tubo S spod
świateł, to i tak będzie to robić w dużo bardziej dystyngowany sposób. Szkoda
tylko, że niemal 90% produkcji tych samochodów ma trafić do Państwa Środka.
Pozostałe 10% musi być rozdzielone między Rosję, Bliski Wschód i Europę.
|
Fot. wheels4you.blogspot.com |
|
Fot. www.carcabin.com |
|
Fot. www.crazygallery.info |
|
Fot. real-trucks.net |
|
Fot. auto-power-girl.com |
|
Fot. auto-power-girl.com |
|
Fot. auto-power-girl.com |
|
Fot. auto-power-girl.com |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz