Redline MotoBlog

Informacje, publicystyka z motoryzacyjnego świata. Bez zbędnych konwenansów.

wtorek, 23 kwietnia 2013

Wejście Adama



W ostatni piątek w warszawskim salonie Opla Auto Żoliborz odbyła się prezentacja najnowszego modelu – Adama. Najmniejsze auto niemieckiego producenta jest typowym przedstawicielem lifestylowych samochodów miejskich, jednak ilość wersji wyposażeniowych i możliwości personalizowania małego Opla może przyprawić o zawrót głowy. Malowanie dachu? Nic wielkiego – taki zabieg oferuje nawet Skoda w swojej Fabii. Adam idzie trochę dalej i oferuje również malowanie lusterek i listwy atrapy chłodnicy, zaś we wnętrzu możemy zamówić podsufitkę w biało-czarną kratę, czy o wzorze pogodnego nieba.

Rodzinka w komplecie
Kupujący musi wybrać jedną z czterech wersji wyposażeniowych – Adam, Jam, Gam i Slam. Jakby tego było mało, trzy ostatnie odmiany mają swoje wyjątkowe wersje. Jam Extreme wyróżnia się felgami w kolorze dachu, oraz „poplamionymi” obudowami lusterek. Odmiana Gam Extreme to przede wszystkim eleganckie folie ozdobne na nadwoziu i we wnętrzu, zaś sportową wersje Slam Extreme można rozpoznać po pasach na dachu i masce, felgami aluminiowymi w kolorze dachu, oraz czarnymi lusterkami i listwami atrapy chłodnicy. Wewnątrz dźwignia zmiany biegów i hamulec ręczny pokryte jest w całości czerwoną skórą, zaś kierownica obszyta jest nią tylko w dolnej części.

O swojej wyjątkowości mogą świadczyć również same kolory nadwozia. Powiedzcie, co Wam przywodzi na myśl nazwa „The Greyfather”, „James Blond”, „I’ll be black”, czy „Purple Fiction”? Wszystko to, co w kinematografii otoczone jest swego rodzaju kultem – Ojciec Chrzestny, agent jej Królewskiej Mości James Bond, a także kwestia Terminatora „I’ll be back”. Mało kto wie, ale to zdanie zostało uznane przez Amerykański Instytut Filmowy za 37 najsłynniejszy cytat filmowy stulecia. Ostatnia pozycja to nie mniejsza legenda, a z całą pewnością jeden z najlepszych filmów Quentina Tarantino – Pulp Fiction. Ciężko sobie wyobrazić większą frajdę z wymawiania nazwy koloru. Jeśli ktoś was zaczepi i zapyta o kolor waszego Opla, możecie odpowiedzieć np. „Red’n’Roll”.

Pokazowi Adama towarzyszyła grupa taneczna
Adam to model, który bez wstydu może rywalizować z takimi legendami jak FIAT 500, czy MINI. Zakres możliwości personalizacji samochodu jest tak ogromny, że prawdopodobieństwo spotkania dwóch takich samych aut jest tak pewne jak spotkanie białego kruka. Sami również nie oprzemy się sprawdzenia tego samochodu i już teraz zapraszamy Was do przeczytania artykułu o nowym aucie Opla, który ukaże się już niedługo.










Mały Adam cieszył się nadspodziewanie
wielkim zainteresowaniem




Świat zza szyby Adama wydaje się być różowy


Foto. Łukasz Walas (lukaszwalas.blogspot.com)



Więcej zdjęć z imprezy możecie znaleźć tutaj.




Organizatorzy:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz