Redline MotoBlog

Informacje, publicystyka z motoryzacyjnego świata. Bez zbędnych konwenansów.

wtorek, 16 października 2012

Jak kupić i mniej zapłacić?

Jak każdy wie mamy do wyboru setki tysięcy samochodów używanych, w tym przypadku nie ma problemu o znalezienie egzemplarza w dobrym stanie i jeszcze lepsza cena i jak to Polak zawsze można sie targowac. A co jeżeli chodzi o nowe samochody? Czy jesteśmy skazani na cenę z katalogu? Niekoniecznie. Pare tygodni temu zacząłem poszukiwania nowego samochodu, za obowiązkowe wyposażenie obralem automatyczna skrzynię biegów(ze względu na korki w ktorych sie poruszam) system nawigacyjny (bez tego nie trafię dosłownie nigdzie ani w Warszawie ani w Paryżu) oraz rzeczy które juz maja mniejszy wpływ na przydatność podczas codziennej jazdy jak skórzana tapicerka, xenonowe światła czy kabelki do iPoda.

Zainteresował mnie model Audi a mianowicie A4 sedan w silniku 1.8TFSI idealny do miasta by zaparkować oraz na wypad za miasto. Standardowa opcja a "czwórki" to 27 290 euro w wyposażeniu Attraction, po wybraniu automatycznej skrzyni biegów cena podskoczyła do 29 290 euro w wyposażeniu Attraction. I od tej podstawy zacząłem dobierać dodatkowe rzeczy, czarny kolor za darmo, felgi 19’ za 2,350 euro, skórzane siedzenia S-line  2,890 euro, światła xenonowe plus  1,240 euro,  trójramienna multifunkcyjna kierownica z łopatkami 530 euro, podłokietnik(tego nie rozumiem w tych czasach i jeszcze w samochodzie tej klasy trzeba dopłacać za podłokietnik?) 230 euro, gps 2,530 euro, Audi parking system plus kamera cofania 1.480 oraz kabelki do ipoda 300 euro, razem wychodzi 40,980 euro prawie drugie tyle musielibyśmy dopłacić za wyposażenie, odstraszony ceną za A4 zacząłem szukać innego rozwiązania, wróćmy się do wyboru wyposażenia początkowego samochodu silnik zostaje bez zmian 1.8TFSI w skrzyni automatycznej ale wybieramy wyposażenie standardowe  s-line, cena początkowa wynosi 36 tysięcy euro ALE! Mamy już większość rzeczy które są nam potrzebne w tym pakiecie, a mianowicie xenony 19’ felgi, sportowe siedzenia s-line, podłokietnik. Kierownica multifunkcyjna z łopatkami kosztuje już 180 euro a nie 530 euto (TA SAMA!)  i ostatnią rzeczą jaką dobieramy jest kamera cofania z gps za uwaga 1000 euro a nie prawie 4 tysiące euro w opcji Attraction. Podsumowujące cene za Audi  w wyposażeniu S-line z tym samym wyposażeniem oraz silnikiem mamy do zapłaty 39,290 euro jest to o 1,690 euro mniej od wersji Attraction.

I tutaj zacząłem się zastanawiać dlaczego tak jest? W S-linie mamy lepsze wyposażenie, lepszy wygląd i z wyposażeniem jakie wybrałem płace mniej…
Druga sprawa jak zdecydujemy się na kupno samochodu, nie pozostawajmy przy cenie wyjściowej dlatego, że zawsze dealer samochodowy może dać nam upust, ile to już zależy od marki oraz danego salonu samochodowego. Na swoim przykładzie wiem że w jednym salonie samochodowym mogę dostać 9% upustu a w innym już 13% upustu. Jeżeli natraficie na taki przypadek że salon samochodowy nie daje upustów procentowych, negocjujcie o dodatkowe wyposażenie w cenie, mogą być to różne rzeczy jak przyciemniane szyby, opony zimowe wraz z felgami czy niekiedy nawigacja GPS dopłacając śmieszne ‘’grosze”.
Także pamiętajcie nawet jak będziecie kupować samochód nowy z salony NIGDY nie gódźcie się na wyjściową cene dealera ponieważ niezależnie od klasy samochodu zawsze można stargować cene na niższą lub wynegocjować lepsze wyposażenie.

M.Olszowiec

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz