Redline MotoBlog

Informacje, publicystyka z motoryzacyjnego świata. Bez zbędnych konwenansów.

piątek, 28 marca 2014

Szybkie i nieznane: Jensen SV8

Fot. yo.spc.free.fr


Marka Jensen wśród znawców motoryzacji znana jest przede dzięki modelowi FF (tak, Ferrari wcale nie było oryginalne wybierając tę nazwę). To właśnie to auto miało wprowadzony na szerszą skalę innowacyjny napęd na cztery koła. Później powstało parę mniej wartych uwagi aut, po czym w połowie lat 70. głos o marce totalnie zanikł. Aż do 2001 roku, kiedy zaprezentowano dzisiejszego bohatera.

SV8 jest klasycznym angielskim roadsterem. Jego nieduże nadwozie, które zwykle w brytyjskich autach tego typu jest urocze, tutaj prezentuje się odrażająco. Już przód wywołuje mimowolne odwrócenie oczu w inną stronę, dlatego nie opiszę go Wam bliżej. Po prostu nie potrafię tego zrobić nie patrząc na niego. Tył w zupełności nie odbiega urodą (albo właściwie jej brakiem) od frontu. Za tylną klapą wielkości bramy garażowej znajduje się facjata uśmiechniętego obcego. Gigantyczne mleczne klosze z rzędem trzech okrągłych świateł są wspaniałym preludium do zwieńczenia obrzydliwie obłego zadka. Dziwne wręcz, że wnętrze prezentuje się nad wyraz normalnie. Klasyczne zegary, sportowa kierownica i łagodnie opadająca deska rozdzielcza zdecydowanie bardziej mogą się podobać. Tylko dziwnie musi się wchodzić do samochodu, na którego nie jest się w stanie patrzeć.

Pod maską wzorem poprzedników ponownie znalazł się silnik V8 produkcji amerykańskiej. Tym razem jest to jednak motor pochodzący z Forda Mustanga o pojemności 4,6 litra i mocy 325 KM. Nie jest to może spektakularnie dużo, jednak przy masie własnej 1300 kg, auto rozpędza się do ponad 250 km/h, zaś przyspieszenie do 100 km/h trwa niespełna 5 sekund.

O totalnej porażce może świadczyć inwestycja wielkości 10 milionów funtów. Plan zakładał produkcję 300 samochodów kosztujących 40 tysięcy. Do 1999 roku zebrano nieco ponad 1/3 planowanych zamówień, jednak końcowy efekt był jeszcze bardziej porażający. Powstało w sumie tylko 12 samochodów, na które udzielono rabatu w wysokości 2 tysięcy funtów.

Fot. worldcarslist.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz